Darłowska Grupa ASG "BM"

Muniek · Wysłany: Pon 23:17, 15 Paź 2007 Temat postu: 20.10.2007 LUB 21.10.2007

Witam godzina treningu tak samo jak teren do ustalenia, może być nawet pole z jednym drzewem! Aby coś tylko zrobić. Mam nadzieję, że tym razem frekwencja będzie lepsza! w przeciwnym razie przy niskim stanie osobowym zorganizuję się trening zgrywający, lub coś w jego rodzaju.

Ciso

nom dobry pomysł, jako zastepca hitoskiego mowię że: nie ma kombinowania w stylu nie mam czas, albo nie chce mi sie. Mamy dwa dnie wiec kazdy moze zorganizowac te 3-4 godziny na trening.

Muniek

Pisze się na sobotę Razz

savcio

Dobra ja jeste, podajcie tylko godzine i miejsce stawie sie Razz

Ciso

Czyli sobota, co do terenu to do wyboru mamy mój las i elewatory. W lesie jest teraz zajebisty teren, a na elewatorach jeszcze dżungla, juz nie kambodża.
Więc jeżeli na las to trzeba wczesniej iśc np. okolo 11-12 bo o 16 robi się ciemno w lesie.

A reszta kabatów Zapora, Siula, Jagusia?

Muniek

Mi sie wydaje, że przy słabej frekwencji można się wybrać na kotłownie. Po ćwiczyć podejście pod budynek, szyk:D . W grę wchodzi tylko i wyłącznie parter!! A co do reszty ludzi to powinni się trochę zainteresować i raz kiedyś wejść na forum, bo pewnie myślą, że ktoś ich poinformuje i maja wyjebane na to co sie tu dzieje.

Zaporov

mnie raczej nie bedzie. odwiedziny na stancje do brata znaczy Hita.

Ciso

Wszelki Duch Pana Boga za rogi ciągnie. Pewnie bedzie popijawa. Pozdrów kabata od nas.

Muniek

Grzesiu i popijawa nieee Very Happy

A co do Hita to zapakuj go w plecak i zabieraj do domu Very Happy

A wiec jak pisał Ciso spotkanie godzina 11:00

Siula

Z góry przepraszam, że tak mało się udzielam, ale w ogóle nie mam czasu - na nic.
Ja niestety odpadam, stoję na basenie całą sobotę. Miłej zabawy Wink

Grzanek

hm, a moze ja bym wpadł?;]
a gdzie to ma być i dokładnie o której 11:00 tak? ale teraz gzie ?

Ciso

grzanku mój kochany strzelanka jest na kotłowni godz 11.00

Ciso

dowiedziałem sie od obywatela Grzanka że kotłownia sie dzisiaj paliła i pozstaje nam las, mój las

Muniek

Trochę nie na temat Very Happy

ale widziałem te kłęby dymu i zastanawia mnie co się tam tak paliło, skoro tam wszystko ukradli.

Ciso

pewnie kotłownia, moze palił się ten stos butelek bo nic innego co sie da zapalic tam nie ma